Większość z nas każdego dnia zmaga się z poszukiwaniem pilota do telewizora, kluczy lub dokumentów. A jeśli coś by nam pomagało natychmiast to znaleźć za pomocą jednego gwizdnięcia lub klaśnięcia? Wiele osób pamięta zapewne breloczki do kluczy sprzedawane w Polsce w latach osiemdziesiątych, które wydawały sygnał jeśli ktoś zagwizdał. Mój pomysł bazuje na technologii z tamtego urządzenia. Zasadniczą różnicą byłby kształt – BACK ST!CKER miałby formę cienkiej naklejki, która po przyklejeniu na pilota, breloczek, oprawkę dokumentów nie będzie zaburzała ich kształtów. Skoro komputer mieści się obecnie w obudowie telefonu, to myślę że nie będzie problemem, aby zmieścić baterię, sensor i głośniczek w naklejce.
Co jeśli zagwiżdżemy i kilka czujników na raz będzie wydawało odgłosy? Co jeśli będę szukał pilota a znajdę telefon?
BACK ST!CKER będzie miał kilka kolorów, z których każdy będzie zawierał czujnik reagujący na inny dźwięk. Aktualnie na myśł przychodzi mi kilka takich dźwięków, które mogłyby by spełnić wymagania czujnika:
– gwizdanie,
– klaskanie,
– wymawianie samogłosek a, e, o ,u, i,
– wymawianie lietry s (syczenie).
Myślę, że urządzenie to może stać się standardem w naszych domach, gdyż jego funkcjonalność jest bezdyskusyjna. Potrzeba tylko opracować prototyp we współpracy z firmą zajmującą się minaturową elektroniką, opatentować i można wprowadzać do sprzedaży.
Jeśli ktoś to zrobi, służę konsultacją i zamawiam kilka sztuk dla siebie;)
PS. Pomysł pochodzi z archiwum strony bankpomysłów.pl z 2006 roku
Obecnie ciekawym rozwiązaniem o podobnym zastosowaniu jest „TILE” – właśnie startuje. Na moje trochę za duży żeby przykleić go do telefonu, ale to dopiero pierwszy model więc miejmy nadzieję, że uda się to pomniejszyć:
http://www.thetileapp.com/?utm_source=AdWords&utm_medium=CPC&mkwid=c3d8vwgLc&pcrid=32630637414&pkw=&pmt=&pdv=c